Sprzedaż bez sprzedaży – wywiad z Łukaszem Milewskim, organizatorem The Way Ahead – pierwszej konferencji Anthony’ego Robbinsa w Europie Środkowej, (Poznań 20-22.03.2015)
Marcin Rogowski: Drogi Łukaszu jako jedynemu udało Ci się sprowadzić do Polski Anthony’ego Robbinsa. Jakim sprzedawcą jest Tony Robbins ?
Łukasz Milewski: Hmm… Kiepskim bardzo, jednym z najsłabszych sprzedawców spośród spikerów, których widziałem na scenie. Dlatego, że Anthony Robbins nie sprzedaje poprzez metody sprzedażowe, tylko daje tak dużo fantastycznej energii na scenie, tyle wartości, że na zakończenie, kiedy zazwyczaj mówi o jakimś swoim kursie, szkoleniu, to brzmi to mniej więcej tak: „A teraz kochani mam taki a taki kurs, jak chcecie to kupcie, jak nie chcecie to też ok, jak chcecie to podejdźcie do wolontariuszy na przerwie, itp…”. Tak więc, odpowiadając na Twoje pytanie, Anthony Robbins jest żywą chodzącą legendą, która stworzyła coaching na świecie, można powiedzieć, jest legendą motywacji, natomiast jeżeli chodzi o sprzedaż to na pewno bardzo wiele mógłby się nauczyć od innych coachów. Myślę też, że nie to jest jego celem by być dobrym sprzedawcą, dlatego że jedni sprzedają poprzez sprzedawanie, podczas gdy inni sprzedają najpierw dając wartość, a później oczekując tego, że człowiek zainwestuje w siebie by osiągnąć kolejny poziom.
MR: No tak, ale to jest wywiad dla portalu o sprzedaży, dlatego zadam takie pytanie : skoro Anthony Robbins nie jest genialnym sprzedawcą, to być może jest rewelacyjnym produktem ?
ŁM: Wiesz, każdy człowiek, który ma jakąś ideę w sobie, który wychodzi do ludzi, oferuje pewne usługi, jest swego rodzaju produktem. Jeżeli sprowadzamy to do produktu, to tak, to jest najwyższej klasy produkt. To tak jakbyś wziął diament, który ma najwięcej karatów na świecie, który był szlifowany przez wiele godzin, a raczej wiele lat. Anthony Robbins to jest międzynarodowa marka, człowiek, który jak nikt inny dba o swój wizerunek, o to jak jest postrzegany na świecie i w tym jest głęboki sens. Więc tak, jest świetnym produktem, ale dla człowieka, który przychodzi do niego i dostaje pakiet niesamowitych emocji, uczuć, strategii mentalnych, tak naprawdę strategii gotowych do tego żeby wyjść z treningu i od razu wykorzystać je w życiu, to jest wartość właśnie. Tony jest jedną z nielicznych osób, która potrafi w procesie masowego treningu przeprowadzać zmiany już na sali. Potrafi w taki sposób pokierować energią grupy, że ludzie zmieniają całe schematy mentalne jeszcze na szkoleniu. Sam jestem tego żywym przykładem.
MR: Jest tylu świetnych trenerów, co sprawiło że to właśnie Anthony Robbins budzi takie emocje?
ŁM: Jak wiesz Tony wyszedł z tej samej stajni co Les Brown i inni znamienici amerykańscy mówcy i gdy zadano mu pytanie, co zadecydowało o tym, że po około 10 latach to on właśnie został nazwany największym coachem wszechczasów, odpowiedział, że w czasie gdy jego koledzy mieli jedno wystąpienie, on prowadził trzy, cztery…
MR: Przypomina się stara prawda, że jeżeli chcesz w jakiejś umiejętności osiągnąć mistrzowskie kompetencje to musisz nieustannie to robić … Jak to się ma do sprzedaży?
ŁM: Rozmawiamy w kontekście sprzedaży i zdecydowanie jest to dziedzina gdzie nieustanne próby są kluczem do mistrzostwa. Ważniejsze jest jednak pytanie czy sprzedajemy realną wartość, czy coś co tylko jest poczytywane jako wartość. Robbins jest fenomenem pod względem dostarczania realnej wartości.
MR: Też mam takie wrażenie, że o ile w przypadku innych konferencji, np. Briana Tracy potrzeba było mnóstwo zabiegów marketingowych żeby domknąć sprzedaż, o tyle samo nazwisko Robbinsa i samo to, że ktoś przeczytał jego książkę „Obudź w sobie olbrzyma” już sprawia, że musi być na takim wydarzeniu. Z tego co wiem event odbywa się w marcu, a najtańsze bilety już się prawie wyprzedały?
ŁM: Dokładnie, Tony jest ikoną. Każdy kto zajmował się tematem samodoskonalenia, nawet jeżeli wyłącznie w obszarze sprzedaży, musiał słyszeć to nazwisko, myślę że 8 na 10 osób wie kto to jest. Przecież Robbins jest coachem prezydentów, jest odpowiedzialny za powrót na kort i sukces Andree Agassiego, Sereny Williams, można by długo wymieniać. Jest wielu liderów w różnych dziedzinach jak choćby Maxwell w przywództwie, Robbins jednak łączy te wszystkie dziedziny pod jednym hasłem – Motywacja prze duże „M”.
MR: Łukaszu, sprowadzenie Anthony’ego Robbinsa do Polski jest, jak wielokrotnie mówiłeś, spełnieniem Twoich marzeń. Jesteś osobą, która zna jego przekaz, naukę jak mało kto, dlatego chciałbym Cię zapytać – co sprzedawca może wynieść z takiego spotkania?
ŁM: Na pewno fundamentalną rzeczą jest to, że każdy dostanie instrukcję do swojego wnętrza. Robbins daje nam klucz do tego jak kierować własnym sobą. W sprzedaży jak wiemy najważniejsza jest energia, sprzedawca ma czasem 3 sekundy żeby zainteresować sobą, czy swoim produktem, a jak wiemy wyższa energia zwycięża. Robbins to jest absolutnie najwyższa energia, warto jej zaczerpnąć. Robbins zrywa też łańcuchy emocjonalne, negatywne przekonania, emocje, które tkwią jak ten korek w wyśmienitym 30 letnim winie, Robbins ten korek wyrywa i pozwala by na zewnątrz wydobył się wyśmienity aromat.
MR: Jaka jest magia wielkiej sprzedaży? – pytam człowieka, który organizuje i sprzedaje największe eventy rozwojowe w Polsce…
ŁM: Sprzedaż to najważniejsza umiejętność na świecie, dlatego że jedyne co robimy w życiu na co dzień, to sprzedajemy. Politycy sprzedają nam swoje idee, media sprzedają nam swoje newsy, idąc na randkę z dziewczyną też sprzedajesz jej siebie. I dlatego to, co powiedziałem przewrotnie na początku, że Robbins jest najgorszym sprzedawcą, tłumaczę w ten sposób, że Robbins jest mistrzem sprzedaży bez sprzedaży. Jest wartością samą w sobie.
MR: No tak. Wszystko co najlepsze na świecie nie wymaga specjalnego marketingu, np. sztabka złota, w całości jest wartością …
ŁM: I taki jest Robbins! Co więcej podczas eventu w Poznaniu będzie cały osobny moduł poświęcony sprzedaży! Ten event będzie się różnił od tych w Londynie, Stanach czy Australii, jest to zupełnie nowa formuła, korzystająca z bardzo drogiego szkolenia, które normalnie odbywa się na kolejnych etapach kursu Robbinsa – Business Mastering.
MR: Powiedz mi Łukaszu czy Ty tak naprawdę lubisz sprzedawać?
ŁM: Ja uwielbiam sprzedawać, kiedy sprzedaję to, co kocham. Nie ma jakiejś super zasady, wielkiej magii w sprzedaży. Wielka magia pojawia się jedynie wtedy, gdy wierzysz w to co sprzedajesz. Gdy nie wierzysz w to co sprzedajesz, żadne techniki sprzedażowe ci nie pomogą. A gdy tworzysz faktyczną wartość ludzie muszą ją kupić i marketing też wtedy ma mniejsze znaczenie… A skoro spotykamy się na portalu sprzedażowym, zapraszam wszystkich do rezerwacji biletów na to wydarzenie na thewayahead.pl bo pula szybko się wyczerpuje.
MR: Ja również zapraszam i życzę Ci sukcesów w sprzedaży!
ŁM: Dziękuję.
Wszystkich, którzy są zainteresowani kupnem biletu na spotkanie z Tony Robbinsem – pełne 2 dni oraz Mateuszem Grzesiakiem, Pawłem Mrozem i kilkoma innymi mówcami w dniu trzecim zapraszamY do kliknięcia w ten link thewayahead.pl.
Komnentarze
Bez komentarzy